Marsjanin online lektor pl cały

siostra oraz ich drugie połowy - tłoczyli się w rogu pokoju.
Prośba lekarzy, aby do pacjenta Marsjanin wchodzić pojedynczo, przestała obowiązywać podczas trwania uroczystości ślubnej, która zapowiadała się na jedną z online lektor pl  najkrótszych w historii. W nogach łóżka czekał ksiądz, który - sądząc po jego zmieszanej minie - nie był pewien, czy został wezwany do udzielenia ślubu czy ostatniego namaszczenia.
Dysząc ciężko, Enrique podciągnął się do pozycji półsiedzącej.
- Nie masz żadnych wątpliwości?
Carlos popatrzył zaskoczony na ojca, Marsjanin po chwili online lektor pl  jednak zreflektował się, że ten mówi do Antonia.
Najmłodszy z synów miał oddać ojcu fragment swojej wątroby i zrobić coś, czego on, Carlos, mimo studiów medycznych i stopni naukowych nie był w stanie zrobić: uratować życie ojcu.
- Najmniejszych.
Enrique sięgnął po zegarek kieszonkowy, który leżał na stoliku nocnym.
- Jako mały chłopiec lubiłeś się nim bawić. Chciałbym ci go podarować. To drobiazg w porównaniu z darem, jaki otrzymam od ciebie...
- Dziękuję, ojcze. - Antonio przyjął zegarek, Marsjanin po czym online lektor pl  uściskał ojca. - Zwrócę ci go, kiedy wydobrzejesz.
- Dziwny z ciebie chłopiec. - Enrique pokręcił głową, po czym zakrztusił się. Po dłuższej chwili dodał: - Carlosie, mi hijo, dla ciebie też coś mam.
Starzec wyciągnął pomarszczoną rękę, w której ściskał czarne aksamitne pudełko. Bez unoszenia wieczka Carlos wiedział, co jest w środku: wysadzany Marsjanin brylantami platynowy online lektor pl  komplet złożony z pierścionka i obrączki, który dawniej należał do jego matki.
Komplet przeznaczony dla królowej. Dla Lilah. Wciąż nie mógł uwierzyć, że zgodziła się zostać jego żoną.
Widząc znużenie, a zarazem błysk nadziei w jej oczach, kiedy powiedziała „tak”, poczuł się jak ostatni drań.
Wiedział, że nie spełnia jej oczekiwań, że nie jest Marsjanin romantycznym bohaterem, o jakim marzyła. Połączyła ich jednak ta mała istota, która rosła w jej łonie, a on, Carlos Medina, zamierzał zrobić wszystko, aby matka z dzieckiem byli szczęśliwi. Ściskając więc w ręce czarne pudełko, obrócił się do Lilah.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz